To tłumaczenie może nie uwzględniać zmian od 2022-06-11 dokonanych w oryginale angielskim.

Możecie podejrzeć zmiany. Aby zapoznać się z informacjami dotyczącymi utrzymywania tłumaczeń tego artykułu, proszę odwiedzić stronę tłumaczeń.

Przemówienie na WSIS, 16 lipca 2003

Korzyść z użycia komputerów polega na tym, że łatwiej jest kopiować informacje i nimi manipulować. Korporacje narzucają dwa rodzaje monopoli, aby tę korzyść wam odebrać.

Patenty na programy komputerowe ograniczają sposoby użycia waszych komputerów. Ograniczają rozwój oprogramowania. Duży program łączy w sobie dziesiątki albo setki pomysłów. Jeśli każdy z pomysłów może zostać opatentowany, wtedy jedynie firmy takie jak IBM i Microsoft mogą bezpiecznie pisać oprogramowanie. Żegnaj niezależny lokalny przemyśle software'owy. Patenty na oprogramowanie muszą zostać odrzucone.

Prawa autorskie ograniczają użycie i wymianę informacji – dokładnie to, do czego służą wasze komputery. Można było sobie pozwolić na oddanie wolności kopiowania, kiedy jedynie wydawcy byli w stanie kopiować; społeczeństwo niczego nie traciło. Dziś współdzielenie typu peer-to-peer musi być legalne. WSIS nie powinno uczyć ludzi, że dzielenie się jest złe.

Prawa autorskie blokują dostęp do publikacji naukowych. Każdej uczelni powinno być wolno tworzyć dostępne wszystkim chętnym elektroniczne kopie dowolnego czasopisma naukowego, tak aby nikt nie był wykluczony z dostępu.

Jest jeszcze efekt ekonomiczny. Firmy wycisną z was ostatnie pieniądze, kiedy mają nad wami władzę. Prawa autorskie i patenty na oprogramowanie zwiększają elektroniczną przepaść i sprzyjają koncentracji majątku. Za dużo jest niedostatku w świecie, aby go zwiększać. Już TRIPS było złe, ale patenty na oprogramowanie i traktat praw autorskich WIPO wybiegają znacznie poza TRIPS. WSIS powinno je odrzucić.

Użytkownicy komputerów potrzebują oprogramowania, które szanuje ich wolność. Nazywamy je „wolnym oprogramowaniem”, mając na myśli wolność, nie darmowość [angielskie „free” znaczy najczęściej „wolny”, „swobodny”, ale może też oznaczać „darmowy”]. Macie wolność uruchamiania, studiowania go, zmiany i redystrybucji.

„Wolne oprogramowanie” znaczy, że to wy macie władzę nad przetwarzaniem waszych danych. W przypadku oprogramowania zastrzeżonego to jego właściciele mają nad tym władzę. Umieszczają w swoich programach moduły szpiegowskie (ang. spy features), tylne drzwi (ang. back doors), ograniczenia.

Przy wolnym oprogramowaniu możecie sprawić, aby program robił to, co wy chcecie. „Wy” może oznaczać pojedynczego programistę, firmę albo grupę użytkowników o podobnych potrzebach. Ci, którzy nie umieją programować mogą namówić programistów lub im zapłacić, aby wprowadzili zmiany dla was. Przy wolnym programie możecie swobodnie dodać obsługę waszego ojczystego języka. Macie wolność przystosować go do użycia przez osoby upośledzone.

Właściciele programów celowo wprowadzają do swoich produktów niezgodności. Oprogramowanie wolne może zostać zmienione przez użytkowników tak, aby było zgodne ze standardami.

Oprogramowanie wolne jest potrzebne, aby szkolić mistrzów programowania. Źródła do oprogramowania zastrzeżonego są trzymane w tajemnicy, więc nikt niczego się z nich nie nauczy. Wolne oprogramowanie daje utalentowanym młodym ludziom w Afryce możliwość nauczenia się pracy nad prawdziwym oprogramowaniem. Także szkoły powinny uczyć ducha współpracy. Wszystkie szkoły powinny używać wolnego oprogramowania.

Wolne oprogramowanie jest konieczne do ciągłego rozwoju. Jeżeli wszyscy w waszym kraju używają programu, który jest tajemnicą kontrolowaną przez pojedynczą firmę, to nie jest to rozwój, to elektroniczna kolonizacja.